Wyobraź sobie, że siedzisz przy stole, a coś w Twoim ciele nie pozwala Ci skupić się na rozmowie. Coś uciska, ciągnie, przeszkadza. Nie ból, ale niepokój. Coś się zmieniło i wiesz, że to nie jest "zwykła sprawa".

Dla wielu kobiet tak właśnie zaczyna się historia związana z obniżeniem lub opuszczeniem narządu rodnego. “Macica się przesunęła" – to określenia, które pojawiają się w gabinecie lekarskim częściej, niż mogłoby się wydawać. I chociaż dla wielu kobiet brzmi to jak temat tabu, prawda jest taka, że nie jesteś sama.

Co się dzieje z moim ciałem?

Opuszczenie narządu rodnego oznacza przemieszczenie się struktur takich jak macica, pochwa, pęcherz moczowy czy odbytnica z ich fizjologicznego miejsca. Dla pacjentki oznacza to uczucie wysuwania się czegoś z pochwy, dyskomfort przy siadaniu, ucisk, bóle podbrzusza lub dolnego odcinka kręgosłupa. Mogą pojawić się też trudności przy oddawaniu moczu lub stolca.

Nie każda kobieta od razu wie, co się dzieje. Zwłaszcza gdy jest po histerektomii. Bywa, że to tylko elongacja szyjki macicy – wydłużenie bez obniżenia narządu. Ta sytuacja wymaga interwencji chirurgicznej. Ale w większości przypadków warto zacząć od czegoś mniej inwazyjnego.

Leczenie? Zacznij od najprostszych metod

Obecna medycyna oferuje szereg rozwiązań zachowawczych. Pessaroterapia, czyli zastosowanie pessarów dopochwowych, pozwala na uniesienie i stabilizację narządów. Ich skuteczność sięga nawet 95%, jeśli zastosuje je lekarz posiadający odpowiednie doświadczenie.

Innym rozwiązaniem są specjalne tampony podpierające, które kobieta może stosować samodzielnie w ciągu dnia. To proste, bezpieczne rozwiązanie i daje poczucie kontroli. Do tego odpowiednie ćwiczenia dna miednicy – najlepiej prowadzone pod okiem urofizjoterapeuty. Coraz więcej kobiet korzysta ze wsparcia specjalistów.

Do kogo się zgłosić?

Ginekolog, urolog, fizjoterapeuta uroginekologiczny – wybór specjalisty zależy od dominujących objawów. Bóle, parcia naglące, nietrzymanie moczu, nawracające infekcje – wszystkie te objawy mogą wskazywać na konieczność konsultacji u specjalisty. Najważniejsze jednak, by nie czekać z decyzją. Im szybciej rozpocznie się diagnoza i leczenie, tym większa szansa na skuteczną pomoc.

Kiedy nie warto zwlekać?

  • Zmiany w badaniach moczu i krwi (podwyższony mocznik, kreatynina)
  • Uporczywe zaparcia, hemoroidy
  • Ból lub dyskomfort przy współżyciu
  • Nietrzymanie moczu
  • Zmiany w zapachu wydzieliny z pochwy
  • Wysuszenie i podrażnienia okolic intymnych (histologicznie to skóra a nie błona śluzowa pochwy i sromu, a w przypadkach niekontrolowanego wycieku moczu maceracja tkanek pod postacią moczowego zapalenia pochwy i sromu).

To wszystko może świadczyć o poważniejszym problemie. Nie ignoruj objawów. Wciąż zbyt wiele kobiet uważa, że nietrzymanie moczu czy dyskomfort w pochwie to "normalna kolej rzeczy". Nie, to nie jest normalne.

Każdy z nas zna kogoś, kto to przeżył

Statystyki są bezlitosne: nawet 50% kobiet doświadcza objawów związanych z obniżeniem narządu rodnego i/lub nietrzymaniem moczu. Ale tylko 5–10% potrzebuje leczenia operacyjnego. To dobra wiadomość. Bo oznacza, że dla większości kobiet wystarczy odpowiednio prowadzona terapia zachowawcza.

Jeśli masz wątpliwości, pytania, potrzebujesz wsparcia – jesteśmy tu. Pomagamy kobietom odzyskać komfort, zdrowie i spokój.

Wsparcie, które działa — pessary ALBISPRO

W naszej ofercie znajdziesz szeroki wybór pessarów dopochwowych — kostkowe, pierścieniowe i kołnierzowe ze zgrubieniem — które pomagają w łagodzeniu dolegliwości, poprawiają komfort życia i skutecznie wspierają narządy miednicy mniejszej. To rozwiązanie, które możesz omówić ze swoim lekarzem i wspólnie dobrać odpowiedni model oraz rozmiar. Właściwie dobrany pessar potrafi zdziałać cuda — dosłownie odciąży ciało i pozwoli znów poczuć się sobą.