Wiele kobiet trafia do specjalisty dopiero wtedy, gdy problem zaczyna poważnie utrudniać codzienne funkcjonowanie. Tymczasem profilaktyka uroginekologiczna może zapobiec wielu dolegliwościom, które z czasem odbierają komfort życia. Zdrowie intymne to też sprawne mięśnie dna miednicy, brak bólu przy współżyciu, brak uczucia ciężkości w podbrzuszu czy kontroli nad mikcją. Warto zadbać o nie odpowiednio wcześnie, nawet wtedy, gdy nic jeszcze (fizycznie) nie dolega.

Profilaktyka – pierwszy krok do zdrowia

Uroginekologia zajmuje się szerokim spektrum problemów dotyczących narządów miednicy mniejszej: nietrzymaniem moczu, obniżeniem narządów, bólami przy miesiączce czy po porodzie, bliznami po cesarskim cięciu. Chociaż świadomość kobiet rośnie, wciąż zbyt rzadko mówimy o profilaktyce. Wiele pacjentek nie wie, że warto zgłosić się do fizjoterapeuty uroginekologicznego… jeszcze zanim wystąpią pierwsze objawy. Tymczasem to właśnie działania profilaktyczne mogą opóźnić lub całkowicie zapobiec pojawieniu się takich dolegliwości.

Kiedy warto zgłosić się na konsultację?

Najlepszy moment na pierwszą wizytę u fizjoterapeuty uroginekologicznego to czas planowania ciąży. Wtedy możemy poznać swoje ciało, nauczyć się świadomie pracować mięśniami dna miednicy i dobrze przygotować się do porodu. Jeśli jesteś już po porodzie, również nie czekaj. Nawet jeśli nie odczuwasz żadnych objawów, warto sprawdzić, czy nie doszło do drobnych uszkodzeń. Dno miednicy przez lata może rozciągać się nie dając wyraźnych sygnałów, aż w końcu pojawiają się nietrzymanie moczu, bolesność, obniżenia narządów.

Co nie służy naszej miednicy?

Wrogami zdrowia intymnego są m.in. brak ruchu, nadwaga, przewlekły stres, ciężka praca fizyczna, nieprawidłowa postawa, częste parcie w toalecie i długie „posiedzenia” na sedesie. To wszystko wpływa na osłabienie struktur podtrzymujących narządy miednicy. Niekorzystny może być także nawyk oddawania moczu „na zapas” – rozregulowuje on fizjologiczne odruchy mikcji.

Warto wiedzieć, że nieprawidłowości w obrębie dna miednicy mogą przez długi czas pozostawać ukryte. Niepokojące sygnały to m.in. popuszczanie moczu przy kaszlu, uczucie ciężkości w pochwie, dyskomfort przy współżyciu, zaparcia czy nawracające infekcje intymne. Profilaktyka pozwala wykryć takie zmiany na wczesnym etapie i wdrożyć odpowiednie ćwiczenia.

Fizjoterapia uroginekologiczna – sposób na zdrowie bez skalpela

Specjaliści uroginekologii pracują nie tylko z pacjentkami po porodzie. Pomagają także kobietom w wieku okołomenopauzalnym, które coraz częściej zmagają się z nietrzymaniem moczu, bolesnym współżyciem czy obniżeniem narządów. Idealnie dobrane ćwiczenia i techniki manualne pozwalają na wzmocnienie mięśni i przywrócenie prawidłowej funkcji dna miednicy. Często udaje się uniknąć leczenia operacyjnego.

Zadbaj o siebie

Tematyka zdrowia intymnego wciąż bywa traktowana jako tabu, zwłaszcza w starszym pokoleniu. A przecież mówimy tu o jakości życia: możliwości śmiechu bez stresu, swobody w relacjach intymnych, czy komfortu na co dzień. Wizyta u fizjoterapeuty uroginekologicznego nie wymaga skierowania, a może przynieść ogromną ulgę – fizyczną i psychiczną.

Dbanie o mięśnie dna miednicy to inwestycja w zdrowie na lata. Profilaktyka nie tylko chroni przed przykrymi dolegliwościami, ale pozwala kobietom żyć pełnią życia, bez poczucia skrępowania, bólu i ograniczeń. Nie warto czekać na moment, w którym problem zacznie dominować nad codziennością. Warto działać wcześniej z troski o siebie. To tak mało, a jednocześnie tak dużo.